środa, 23 kwietnia 2014

Moje ulubione kosmetyki

Chciałabym wam pokazać kosmetyki, które aktualnie używam i są moimi numerami jeden:




 

Fluid z firmy Iwostin. Moja skóra ma tendencję do przetłuszczania się, więc wybrałam matujący. 
Lubię go, ponieważ oprócz dobrego krycia ma również działanie pielęgnacyjne, nie zapycha porów i nie spływa. 
Polecam go osobom, którym zależy na zdrowej i zmatowionej cerze.

Za opakowanie 30ml zapłaciłam w SuperPharmie 25zł.




Kolejny kosmetyk to bronzer i rozjaśniacz w kamieniu z koreańskiej firmy innisfree.
Bardzo mi się podoba, jest całkiem mocno napigmentowany, więc doskonale widać gdzie się nałożyło rozjaśniacz jak i bronzer. Są trzy wybory do koloru, każdy do innego koloru cery. Ja mam najjaśniejszy "Cozy afternoon sunlight".

Kosztuje 15$ za 10g.





Tak, jak wcześniej pisałam mam cerę przetłuszczającą się. Dlatego zamiast normalnego pudru używam matującego. Koreański produkt o wdzięcznej nazwie "Dear Girls" firmy Etude House jest idealny. Poręczne opakowanie, piękny zapach, lusterko i działanie przez długie godziny sprawaiają, że jest to mój ulubiony kosmetyk, mam go zawsze w mojej torebce.

Za 8g (wydajnego!) produktu zapłacimy 12$.




Bardzo lubię miec podkreślone oczy, a brązowy kolor to jeden z moich ulubionych. 
Mała paletka z lusterkiem z Estee Lauder to kolejny ideał. Dwa odcienie komponują się idealnie i tylko proszą się o zrobienie z nich ombre na powiekach. Cienie trzymają się cały dzień, produkt jest warty swojej ceny.




 
Gdy wiem, że przez cały dzień mój makijaż musi wyglądać dobrze używam właśnie tego eyelinera. 
Essence to niemiecka firma, jedna z tańszych, ale zarazem jedna z lepszych. 
Kreska trzyma się na oczach cały dzień, nie rozmazuje się. Maluje się bardzo przyjemnie, nie wylewa się. Bardzo dobry produkt dla osób, które nie są jeszcze wprawione w robieniu idealnie prostych kresek.

Cena: 10zł za 4ml




 Moje dwa ulubione tusze, to produkty z Burjouis. Zużyłam już kilka opakować i wciąż nie chcę z nich rezygnować! 
Pierwszy z nich, to wodoodporny tusz o nazwie "Volume glamour MAX", cudowne podkręca rzęsy i jest idealny na upalne dni, kiedy to każdy inny tusz może "przypadkiem" spłynąć z rzęs. Mi starcza na ok. pół roku. 

Drugi tusz w różowym opakowaniu to "Beauty full volume"  ten tusz jest bardzo płynny i trzeba poczekać chwile, zanim wyschnie ale daje wspaniały efekt bardzo długich rzęs.

Czarny tusz ma pojemność 10ml, różowy 9ml.
Cena to 20-30zł.




Uwielbiam mieć mocno podkreślone brwi.
Produktem, który pomaga mi osiągnąć taki efekt jest art scenic z Eveline- tusz do brwi. Jest on dostępny w kolorze brązowym lub czarnym. 
Układa brwi i nadaje im kolor.
Jest strasznie wydajny, używam go od roku, a końca nie widać.

Kosztuje ok. 12zł.



To wszystko, co na dzisiaj przygotowałam. Mam nadzieję, że zaciekawiłam was i może skłoniłam którąś z was do zakupu któregoś z kosmetyków. 

Pozdrawiam, Sara :)

Kilka słów na wstępie

Witam Was serdecznie na moim blogu!
Mam na imię Sara.
Głównym powodem, dla którego założyłam tego bloga jest zachęcenie ludzi oraz motywacja siebie i innych do zdrowego trybu życia :)

Od kilku tygodni biegam, jednak dopiero wczoraj, gdy kupiłam sobie nowe buty do biegania(zdjęcie wstawiam poniżej), postanowiłam, że przebiegnę maraton i osiągnę moje największe marzenie- piękne, smukłe i wysportowane ciało.

Na tym blogu będę również pisać trochę o kosmetykach, modzie i moje ogólne przemyślenia, na różne tematy.
Jeśli zainteresowałam was, prosze zostańcie, komentujcie.
Jeśli nie- dajcie mi szansę, jestem pewna, że wam się spodoba!